Ten, kto z własnej woli decyduje się na przyozdobienie swojej skóry jakimś tatuażem, powinien nauczyć się o tę skórę dbać, aby jak najlepiej zaprezentować na niej to małe (albo i większe) dzieło sztuki. Dlaczego jednak to pielęgnacja świeżego tatuażu ma największy wpływ na jego późniejszy wygląd? Czy naprawdę te wszystkie kosmetyki do tatuażu są warte tego, by je kupować? Co takiego stałoby się z nowym rysunkiem, gdyby jego „właściciel” niczym go nie smarował i traktował go tak samo jak pozostałą część skóry? Na te pytania warto poznać odpowiedzi jeszcze przed zrobieniem sobie kolejnej dziary.
To właśnie podczas tych kilku pierwszych tygodni mijających od wizyty w salonie tatuażu skóra przechodzi przez intensywne procesy regeneracyjne. Musi się jakoś odbudować. A to osoba, na której tatuaż został wykonany, ma wpływ na to, czy „rana”, jaką jest jednak świeży tatuaż, zostanie szybko zagojona i doprowadzi do w pełni satysfakcjonującego efektu. Świeży tatuaż powinien być smarowany czymś, co zdoła go porządnie nawilżyć. Kosmetyki do pielęgnacji tatuażu muszą spełniać tę podstawową funkcję, ale muszą też wspomagać ogólną regenerację naskórka oraz chronić go przed nadmiernym i zbyt szybkim złuszczaniem się (to sprawi, że także sam pigment wprowadzony pod skórę nie będzie się z niej wytrącać, a tatuaż zachowa swoją intensywność).
Działanie nawilżające jest więc najważniejsze. Dobrze by również było, gdyby kosmetyki do tatuażu przynajmniej delikatnie natłuszczały naskórek, gdyż ten efekt jest równie wskazany i pożądany. Poprzez zastosowanie produktów o takich właściwościach można wręcz przyspieszyć zabliźnianie się rany i doprowadzić do tego, że świeży tatuaż znacznie szybciej niż normalnie uzyska swój ostateczny wygląd. Nawilżanie skóry zapewnia też duży komfort. Trzeba to bowiem podkreślić, że skóra, na której został wykonany tatuaż, przez jakiś czas może mocno swędzieć. Kosmetyki do tatuażu niwelują ten mało przyjemny efekt i dają uczucie komfortu.